Życzę, aby uśmiech na Twej twarzy gościł!
Niech się spełni każde Twe marzenie,
A smutki idą w zapomnienie.
Ten kto mnie już trochę zna, ten doskonale wie, że zawsze staram się być sprawiedliwa. I w życiu prywatnym, i na gruncie zawodowym; współpracując z Maluszkami. Nie inaczej ma się sprawa, gdy chodzi o prezenty dla Najbliższych [ich wybór, czy wykonanie]. Tutaj też w pełni wyznaję szumną zasadę "każdemu po równo" ;).
Czemu o tym wspominam? Ano, dlatego że dziś są urodziny Mamy Polci i z tegoż to powodu kilka dni temu przygotowałyśmy dla Niej urodzinową kartkę, która charakterem nawiązywała do tej wręczonej we wrześniu tacie --> [KLIK]. Inaczej być nie mogło ;).
Aby jednak nie powtarzać dokładnie tego samego motywu, tym razem na laurce znalazł się prezent wypełniony kolorowymi, akrylowymi pomponikami i udekorowany srebrną kokardką. Mamy nadzieję, że Mamie się spodoba.
Na koniec, jako ciekawostkę dodam, że oczywiście, jak się zapewne domyślacie, pomponiki były w tym wszystkim najlepszym i najciekawszym elementem. Tak też jest po dziś dzień.
Te małe kuleczki, najzwyczajniej rzecz ujmując, od dłuższego czasu rządzą. I tak oto przyrządzamy z nich posiłki, wypełniamy nimi klockowe atrakcje dla ludzików Lego oraz beztrosko je rozsypujemy po całym domu [rzecz jasna, później równie beztrosko je sprzątamy ;)]. Bez dwóch zdań polecam. Taka mała rzecz, a jak cieszy [a, no i zajmuje na dłuuuuuugi, długi czas] :).